Jesteśmy ludźmi, którzy kierują się odwagą — w życiu i w biznesie. Nie boimy się żadnego projektu ani wyzwania; zawsze jednak podchodzimy do partnerów i konkurencji z pokorą oraz szacunkiem. Śledzimy trendy i uważnie obserwujemy, co dzieje się na rynku.
Nie snujemy pustych historii. Twardo stąpamy po ziemi, szanujemy każdy biznes i każde pieniądze, a przede wszystkim — ludzi.
Zawsze powtarzam, że to ludzie tworzą biznes, a technologia jest tylko ich narzędziem. Odwrotne podejście po prostu nie zadziała.
W ostatnich latach poznaliśmy dziesiątki modeli biznesowych, także takich, o których autorzy jeszcze nie napisali. Działają, bo realizują je ludzie z wizją i determinacją. My jesteśmy takim właśnie zespołem.
To, co wspólnie z partnerem deklarujemy, dowozimy czynami, a nie słowami.
Kilka lat temu usłyszałem od prezesa jednej z firm finansowych zdanie, które do dziś przypomina mi, że w biznesie liczą się działania i rezultaty:
„Jesteś odważny! Wielu ludzi nie potrafiłoby zrobić tego, co ty zrobiłeś."
Niech te słowa będą dowodem, że my nie mówimy — działamy. Bierzemy pełną odpowiedzialność i pozostajemy z partnerem, aż ten powie: „Jesteśmy gotowi, możemy prowadzić to sami".
„Jeśli chcesz zbudować statek, nie gromadź ludzi, by zbierali drewno i rozdzielali obowiązki, ale wzbudź w nich tęsknotę za rozległym i niekończącym się morzem.”